JW, portalspozywczy.pl 2016-05-17 14:00
© source: 123RF
W przyśpieszonym tempie bez konsultacji społecznych trwają prace nad nową ustawą „prawo wodne”. Określa ona nowe stawki opłat za pobór wody i ścieki. Wprowadzono w niej specjalne stawki dla przemysłu spożywczego. Przedsiębiorcy alarmują, że nowe stawki oznaczają bankructwo dla wielu firm.
Ministerstwo Środowiska przygotowało w trybie priorytetowym, czyli bez konsultacji społecznych, projekt ustawy „Prawo Wodne”. Jak podaje portalspozywczy.pl w ustawie zapisano nowe stawki za pobór wody i ścieki. Przy tym dla przemysłu spożywczego wprowadzono dramatycznie podwyżki. Ministerstwo ustaliło, że firmy mają płacić 2,10 zł za 1 m3 pobranej wody podziemnej i 1,05 zł za m3 pobranej wody powierzchniowej.
– Według wstępnych obliczeń oznacza to ok. 20-krotny wzrost kosztów zużycia wody w zakładach przetwórczych. Dodatkowo opodatkowani zostaną producenci wód i napojów stawkami 4-krotnie wyższymi, tj. 8,20 zł za m3 pobranej wody podziemnej i 4,10 zł – wody powierzchniowej. Oznacza to praktycznie 80-krotny wzrost kosztów zużycia wody – podaje Andrzej Gantner, dyrektor Stowarzyszenia Polska Federacja Producentów Żywności (PFPŻ).
Jeśli te stawki wejdą w życie, to sytuacja przedsiębiorstw, ich warunki finansowe, dramatycznie się pogorszą. Ich konkurencyjność spadnie, zwłaszcza na rynkach eksportowych. Podwyżka cen produktów będzie właściwie nieunikniona, zwłaszcza, że prawdopodobnie wzrosną też koszty energii.
– Dla wielu firm, szczególnie małych i średnich, tak drastyczna podwyżka kosztów produkcji może spowodować utratę rentowności i bankructwo – stwierdza Gantner.
To jednak nie wszystko. Jak podaje Gantner