Kto wygra „wyborczą” hucpę, totalna „władza”, czy totalna „opozycja”? [od mg: ludzie świadomi nie biorą udziału w „wyborach” ani w „referendach” organizowanych przez okupanta!]

Każde wybory w IIIRP/Polin sprowadzają się właśnie do tego, że wygrywa je totalna „władza” lub totalna „opozycja”.

A historia demokracji IIIRP/Polin pokazuje, że co jakiś czas się wymieniają
i władza staje się opozycją, a opozycja władzą. Jednak przymiotnik „totalna” pozostaje na swoim miejscu. I jak to w zachodniej demokracji IIIRP/Polin stało się już ugruntowaną hucpiarską tradycją, na wyborcze podium łapie się wyłącznie pomarcowa’68 elita i jej pogrobowcy. Że co, że w IIIRP/Polin władzo-opozycja nie jest totalna? Ależ właśnie, że jest i zaraz to sobie udowodnimy. Otóż:

Za przyjęciem ustawy o sankcjach wobec Polaków za wspieranie Rosji głosowało 445 posłów syjonistycznego reżimu IIIRP/Polin

Nikt nie był przeciw!!! Wstrzymało się tylko od głosu 11 posłów – wszyscy z koła Konfederacji. – https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8397082,sejm-ustawa-sankcyjna-rosja-wojna.html

Konfederacja nie była więc nawet symbolicznie PRZECIW, jedynie wstrzymała się od głosu, a więc praktycznie była ZA sankcjami i nawet – można tak konkludować – ZA wojną z Rosją.

A zatem: cały sejm IIIRP/Polin był i jest za wojną z Rosją, którą rękami Ukraińców prowadzi awangarda Zachodu, czyli rządzone przez syjonistyczną, światową, żydowsko-anglosaską, finansjerę, USA i Wlk.Brytania oraz ich zachodni wasale. Cały także sejm IIIRP/Polin jest za ludobójstwem Słowian ich własnymi rękami – tak genialnie syjoniści to zorganizowali (nie inaczej dzieje się w świecie arabskim).

Elektorat IIIRP/Polin staje ponownie przed poważnym dylematem, bo kogóż ma teraz uczynić totalną „władzą” i totalną „opozycją” – sprawa nie jest łatwa.
I rzecz ważna, ale nie wiem, czy przez elektorat dostrzeżona: żadna „wyborcza debata” nie poruszała kwestii wojny z Rosją i udziału w niej IIIRP/Polin – na razie finansowego i rzeczowego w postaci militariów (?).

Oprócz totalnej władzy i opozycji mamy w IIIRP/Polin także totalną „demokrację”.

Otóż w czasach RP Obojga Narodów – tym narodem była oczywiście tylko szlachta, stanowiąca ok. 10% społeczeństwa – „naród”, czyli tylko szlachta, decydował na sejmach o wielkości nakładanych na niego podatków oraz o wydatkach na wojnę.

W czasach nam współczesnych, w demokratycznej IIIRP/Polin „naród” stanowi 100% społeczeństwa – „demokracja” totalna i zgodna z Konstytucją RP –, jednak w żaden sposób nie decyduje on o wielkości nakładanych na niego podatków, ani tym bardziej o wydatkach na wojnę – np. na finansowanie wojny syjonistycznych USA z Rosją na Ukrainie.
I pozostaje to w całkowitej zgodzie z obowiązującą Konstytucją RP:


Art. 104.
1. Posłowie są przedstawicielami Narodu. Nie wiążą ich instrukcje wyborców.

Zatem do ostatniego rozbioru w 1795r. przynajmniej 10% polskiego społeczeństwa (czyli tylko szlachta) żyło w warunkach względnej wolności i demokracji – ale nie było wtedy ani totalnej władzy, ani totalnej opozycji, ani totalnej demokracji. Jeśli elektoratowi podoba się totalna demokracja IIIRP/Polin stanie on naprawdę przed trudnym wyborem: totalnej władzy, czy totalnej opozycji powierzyć rządy w IIIRP/Polin -? Nie ma chyba innego wyjścia jak rzut monetą, niech rozstrzyga los – sprawa i tak jest przegrana, po co więc wychodzić na nieodpowiedzialnego głupa.

Teoretyczny rezultat wyborczej hucpy można sobie wyobrazić i w ten sposób, że zarówno totalna władza i totalna opozycja nie uzyskają mandatu do samodzielnych rządów, będą musiały posiłkować się pozostałymi politycznymi karakanami. Byłaby to niepowtarzalna okazja dla elektoratu, żeby przekonał się, iż nie wyniknie z tego jakakolwiek zmiana na lepsze. Ale czy elektorat byłby w stanie to spostrzec i wyciągnąć wnioski na przyszłość? I czy Sanhedryn dopuści takie wyborcze rezultaty?

Póki co pamiętaj !

Różne nazwy, cel ten sam: dajcie nam legitymację prawną,
a wykorzystamy przemoc państwa wobec Was. – Z.Jacniacki

Dariusz Kosiur


na podstawie: https://wiernipolsce1.wordpress.com/2023/10/04/kto-wygra-wyborcza-hucpe-totalna-wladza-czy-totalna-opozycja/#more-36205

Jedna myśl w temacie “Kto wygra „wyborczą” hucpę, totalna „władza”, czy totalna „opozycja”? [od mg: ludzie świadomi nie biorą udziału w „wyborach” ani w „referendach” organizowanych przez okupanta!]

  1. Czytając ten wspaniały Blog mogę rzec, że nie ma co się dziwić zachowaniu ludzi , skoro nie mają zielonego pojęcia o tym, co się rzeczywiście wyprawia poza ich plecami. Świetny humor! Zgadza się…oni to jedna mafia. A faktycznie, ludzie świadomi nie biorą udziału w wyborach i referendach organizowanych przez okupanta, bo to nic nie zmieni.Ja zajęłam się w tym czasie czymś pożytecznym. Od lat nie uczestniczę w teatrze dla naiwnych i wierzących w cuda. Nie widzę kandydata , na którego mogłabym zagłosować.A bliska koleżanka krzyczała , że najlepszą partia jest PIS i mam na nią głosować. Sąsiadka zarzucała mnie wiedzą na temat Trzeciej Drogi…że powinnam głosować…I jedna( a właściwie ktoś z jej bliskiej rodziny) i druga są teraz posłankami zaprzysiężonymi. Podziwiam, ten brak honoru..i dopychanie się do koryta. Czuję pogardę.

    Polubienie

Dodaj komentarz