
Powiadomienie dowództwa sił zbrojnych i decydentów 3RP
Do Szefa Sztabu Generalnego i Korpusu Oficerskiego Wojska Polskiego,
Do Szefostwa i Korpusu Oficerskiego Służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i ład społeczny w państwie,
Do tych funkcjonariuszy publicznych, którzy zachowali jeszcze poczucie obowiązku i zasad etyczno- moralnych, jakie wymagane są w pełnionej służbie, w ogólnopaństwowych instytucjach ustrojowych.
Ku przestrodze Andrzejowi Dudzie, Mateuszowi Morawieckiemu, Mariuszowi Błaszczakowi i osobom bezpośrednio im podległym.
Rzeczypospolita Polska od dnia 1 września 1939 r. jest w stanie wojny z Niemcami jako państwem agresorem, z którym nie zawarła traktatu pokojowego po militarnej klęsce Niemiec hitlerowskich, pomimo, że Polska należała do grona koalicji zwycięskich państw sprzymierzonych.
Od wydania przez Prezydenta II RP Władysława Raczkiewicza dekretu z dnia 30 listopada 1939 roku o nieważności wszelkich aktów prawnych wydanych przez rządy okupacyjne, i wobec braku faktycznej niezawisłości, niepodległości i suwerenności Rzeczypospolitej Polskiej poczynając od dnia 1 września 1939 r. aż do chwili obecnej– sprawowanie zarówno funkcji Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, jak i ważność stanowionego i obowiązującego obywateli polskich prawa, stoi ciągle na porządku dnia.
Pan Andrzej Duda, używający tytułu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nie ma do tego prawa zarówno w kontekście wydarzeń po dniu 1 września 1939 roku, jak również wobec faktu, że ostatnie tzw. wybory prezydenckie z 2020 r. odbyły się z pogwałceniem zasad obowiązującego Kodeksu Wyborczego i zasad Konstytucji z 1997 r. Zatem zatwierdzenie Andrzeja Dudy na urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nie ma mocy prawnej. Stawia to także przed odpowiedzialnością nie tylko polityczną, ale także karną wszystkich tych funkcjonariuszy publicznych i instytucje, które „zatwierdzały” niezgodny z prawem status Andrzeja Dudy.
Wszystkie decyzje, czynności prawne, akty urzędowe, rozporządzenia, zarządzenia, postanowienia i kompetencje zwierzchnictwa Andrzeja Dudy są nieważne i bezprawne. Szczególnie warte podkreślenia jest to w odniesieniu do zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi, przewodniczenia Radzie Bezpieczeństwa Narodowego oraz kontaktów międzynarodowych – i w tym kontekście podejmowanych inicjatyw, oświadczeń, deklarowanych oraz podpisywanych umów i zobowiązań.
Andrzej Duda od dłuższego czasu nie tylko deklaruje się, ale aktywnie wspiera polityków ukraińskich, którzy w 2014 roku dokonali zamachu stanu i niekonstytucyjnego przejęcia władzy na Ukrainie. Wspomniani politycy ukraińscy bezpośrednio wywodzą swoje ideowe korzenie z szowinistycznego, ludobójczego nurtu nacjonalizmu ukraińskiego oraz podkreślają polityczne dziedzictwo organizacji OUN i UPA. Tym samym Andrzej Duda jest poplecznikiem nazizmu i ludobójczego, zbrodniczego systemu politycznego.
Od wielu lat Andrzej Duda oraz premierzy i ministrowie polskich rządów – obecnie Mateusz Morawiecki i Mariusz Błaszczak aktywnie wspierają pro banderowskie, szowinistyczne i ludobójcze ośrodki władzy na Ukrainy, które nie tylko gloryfikują nazistowskich „ bohaterów”, ale kontynuują ich zbrodnicze czyny w stosunku do własnej ludności, narodowości ukraińskiej i rosyjskiej, w Donbasie.
Andrzej Duda, Mateusz Morawiecki i Mariusz Błaszczak w chwili obecnej są także zadeklarowanymi rzecznikami i podwykonawcami zbrodniczych i antyludzkich działań i eksperymentów medycznych oraz eksperymentów z bronią biologiczną przeprowadzanych w tajnych laboratoriach na terenie Ukrainy, za przyzwoleniem i wiedzą tamtejszych władz, włącznie z obecnym prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
Andrzej Duda, Mateusz Morawiecki i Mariusz Błaszczak są także bezpośrednio odpowiedzialni za niezwykle groźne dla bezpieczeństwa Polski angażowanie się materialne, wojskowe, finansowe i propagandowe w toczący się konflikt zbrojny ukraińsko-rosyjski. Wspierając technicznie, technologicznie, sprzętowo oraz w postaci środków rażenia i amunicji Siły Zbrojne Ukrainy – Polska faktycznie wciągana jest w konflikt wojenny na terytorium Ukrainy.
Strona ukraińska kolportuje niebezpieczne informacje o możliwości przekazania samolotów będących na wyposażeniu polskich Sił Zbrojnych, a także wykorzystaniu polskich lotnisk do wykonywania lotów bojowych przez obce wojska z terytorium naszego kraju. Jeżeli nawet takie informacje są dementowane, to samo rozważanie takich opcji i dopuszczanie do kolportowania takich informacji przez stronę ukraińska jest bardzo ryzykowną grą bezpieczeństwem Polaków.
Wspomniane wyżej grono trzech polityków, najważniejszych dla bezpieczeństwa państwa, jest także odpowiedzialne za prawne i materiale konsekwencje Postanowienia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 22 lutego 2022 r. dotyczącego pobytu na terytorium Polski, w terminie od 23 lutego 2022 r. do dnia 31 maja 2022 r., komponentów wojsk obcych Stanów Zjednoczonych, Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz Kanady, w sumie 7550 żołnierzy posiadających prawo do użycia środków przymusu bezpośredniego i broni palnej na terenie Polski – a zatem wobec wszystkich, w tym także obywateli polskich.
Jest to jawny akt zdrady narodowej Andrzeja Dudy, Mateusza Morawieckiego i Mariusza Błaszczaka oraz akt groźby i terroryzmu państwowego w stosunku do własnych obywateli.
Politycy ci, ale także inne struktury rządowe i samorządowe, są ponadto współodpowiedzialni za niekontrolowany napływ do Polski tzw. uciekinierów z terenu Ukrainy, a także za niekontrolowaną imigrację z wykorzystaniem terytorium Ukrainy.
Rząd polski, – w trybie niekonstytucyjnym i nie licząc się z ekonomicznym, socjalnym, medycznym, kulturowym, a także czysto wojskowym i publicznym bezpieczeństwem Polaków -, podejmuje decyzje materialne, finansowo-budżetowe oraz organizacyjne dyskryminujące obywateli polskich, a nadające niczym nieuzasadnione przywileje napływającej fali uchodźców i imigrantów.
Z myślą o przyszłości, należy natychmiast przerwać beztroskę i nieodpowiedzialność ośrodka prezydenckiego oraz premiera rządu, ministra obrony narodowej oraz szefów innych resortów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa oraz ekonomiczno-socjale bezpieczeństwo obywateli polskich.
Na najwyższym dowództwie Polskich Sił Zbrojnych, kadrze dowódczej służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa oraz na tych funkcjonariuszach publicznych, którzy zachowali konieczne cnoty służby publicznej i odpowiedzialności za losy państwa i narodu polskiego – ciąży obowiązek konstytucyjny i patriotyczny.
Za uchylanie się od swych obowiązków, a tym bardziej za współuczestnictwo w nieodpowiedzialnych, niebezpiecznych dla Polski i Polaków, haniebnych decyzjach i działaniach Naród Polski oraz prawomocna władza prezydencka II Rzeczypospolitej wydadzą stosowne, surowe wyroki.
Z ziemi polskiej, z głębi polskiego, słowiańskiego ducha wielokrotnie wychodziły inicjatywy nie wojenne, ale pokojowe i odwołujące się do prawa narodów do samostanowienia, bezpieczeństwa i suwerenności. To nie kto inny, jak polski biskup, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Paweł Włodkowic, – w trakcie Soboru w Konstancji w latach 1414-1418, w okresie wojen Polski z ekspansjonistycznym Zakonem Krzyżackim, który swoje grabieże na ziemiach słowiańskich usprawiedliwiał misją cywilizacyjną i religijną, – sformułował jako pierwszy w Europie zasady i prawa narodów do samostanowienia oraz zasady tolerancji religijnej. A w 500 lat później, w latach 1950-tych, nie kto inny jak polski minister spraw zagranicznych Adam Rapacki, w okresie tzw. zimnej wojny i groźby konfliktu nuklearnego, sformułował koncepcję strefy bezatomowej w Europie Środkowej.
Dzisiaj Polska, zamiast wasalnej pozycji i wysługiwania się obcym interesom oraz popierania haseł wojennych i ekspansjonistycznej polityki na Wschód, przeciwko Rosji – może zaproponować Europie koncepcję bezatomowej i wysoce zdemilitaryzowanej strefy środkowo-europejskiej, w której nie będzie ani strategicznej, ani taktycznej broni atomowej oraz baz obcych wojsk. Ta Środkowo-Europejska Strefa Pokojowa powinna obejmować Niemcy, Polskę, Austrię, Czechy, Słowację, rosyjski Okręg Kaliningradzki, Skandynawię, Litwę, Łotwę, Estonię, Białoruś, Ukrainę, Mołdawię, Rumunię, Węgry, Serbię, Chorwację, Słowenię i Bułgarię.
To może być konstruktywny wkład Polski w rozwój cywilizacji europejskiej i wzajemnie korzystnych stosunków gospodarczych Europy z Azją i całym światem.
Prezydent II Rzeczypospolitej Polskiej Jan Zbigniew Potocki
w uzgodnieniu z Radą Konsultacyjną przy Prezydencie IIRP
Bardzo wartościowy materiał. Warty szerszego upowszechnienia
PolubieniePolubienie