Nie daj sobie zrobić wymazu „na koronawirusa”!

Jeśli „musisz” zrobić „test na koronawirusa” Sars-Cov2 to nie zgadzaj się na to, aby pobierali Ci wymaz z nosa. (…)

Uwaga  Nie pozwalajcie robić testów w poniższy sposób, skoro wiadomo, że wirus jest również w ślinie i kale, więc logiczne jest, że na tej podstawie też można go wykryć. [od mg: aby wykryć jakiegokolwiek wirusa, najpierw trzeba go wcześniej wyizolować, a na razie nie wyizolowano wirusa Sars-Cov2] Ponadto, warto zapytać, co nam da taka informacja, która jest bardzo często fałszywa.

Nie pozwalacie więc wkładać sobie patyczków głęboko do nosa, przy pobieraniu wymazu ponieważ istnieje tam bardzo ważny organ.

Włożenie patyczka głęboko w jamę kanału nosowego najwyraźniej powoduje uszkodzenie bariery hematoencefalicznej. Dlatego też na nagraniach z testów widocznie widać, że badanie powoduje ból.

Ta bariera fizjologiczna jest częścią warstwy komórkowej, która jako granica chroni mózg przed, neurotoksynami, metalami ciężkimi, bakteriami, pestycydami i innymi toksynami, niebezpiecznymi dla ludzkiego mózgu. Gdy ta bariera ulegnie uszkodzeniu, niebezpieczne pierwiastki mogą bezpośrednio dostać się do mózgu i spowodować dramatyczne w skutkach zakażenie tkanki mózgowej oraz szereg wielu innych negatywnych objawów.

Dodatkowo na ścianie jamy nosowej znajduje się również nasz nabłonek węchowy, tzw. tkanka nabłonkowa, która pozwala nam korzystać ze zmysłu węchu. To system obronny, który informuje nas o wszelkich niebezpiecznych substancjach, które możesz poczuć w powietrzu. Tam właśnie trafia szpatułka do „testów” na covid/19. A potem oczywiście nosimy maski! Maski, które są skażone wszelkiego rodzaju bakteriami po dłuższym noszeniu, te bakterie i mikroelementy mogą łatwo przeniknąć naszą ranną barierę »mózg-krew« bezpośrednio do mózgu.

Uszkodzony organ pełni funkcję kontrolną w układzie endokrynologicznym. Kontroluje uwalnianie innych hormonów z gruczołów obwodowych, powoduje wytwarzanie takich hormonów jak:

U kobiet, Prolaktyna (PRL) pobudza wydzielanie mleka po porodzie. W czasie ciąży wraz z estrogenami i progesteronem przygotowuje gruczoł mleczny do karmienia piersią.

U mężczyzn wpływa na wzrost prostaty.Hormon wzrostu (GH) stymuluje wzrost dzieciństwa i jest ważny dla prawidłowego rozwoju oraz wzrostu tkanek i organów. W dorosłości pomaga w utrzymaniu masy kostnej i mięśniowej. Wpływa również na rozkład tkanki tłuszczowej w organizmie. Adrenokortykotrofina (ACTH) kontroluje ilość uwalnianego kortyzolu nadnercza. Kortyzol, nazywany także hormonem stresu, jest niezbędny do przetrwania. Utrzymuje stałe ciśnienie i poziom cukru we krwi.

Hormon stymulujący tarczycę (TSH, hormon tyreotropowy) wpływa na tarczycę i zwiększa powstawanie hormonów tarczycy. Te kontrolują metabolizm, transformację energetyczną, wzrost i rozwój, a także aktywność układu nerwowego. Luteinizujący hormon (LH) reguluje poziom testosteronu (u mężczyzn) i estrogenu (u kobiet).FSH) rozpoczyna dojrzewanie plemników u mężczyzn i pobudzenie jajników, aby rozluźnić jajniki (owulacja) u kobiet. Wspólna aktywność LH i FSH zapewnia normalną funkcję jajników i jąder.

Dlatego nie rób testów!!! Gdyż również nie wiesz, co wkładają Ci do nosa wraz z patyczkiem.

Test RT-PCR jaki jest wykonywany w celu wykrycia koronawirusa jest zupełnie nieadekwatny do tego i daje błąd rzędu 90%.

Tu jest artykuł obnażający bezwartościowość testu PCR do wykrywania wirusów. Jest to procedura opracowana do namnażania DNA/RNA, a nie wykrywania wirusów. http://pubmedinfo.org/2020/09/11/pcr-yzm-czyli-wspolczesny-lysenkizm/

na podstawie: http://wolnislowianie.wordpress.com/2020/10/28/nie-daj-sobie-zrobic-wymazu-na-koronawirusa/

„mgrabas, 28 października, 2020 o 4:40 am

w ogóle nie należy zgadzać się na jakiekolwiek „testy” i to z kilku powodów: „testy” są pretekstem do zamykania niewygodnych ludzi, „wyniki” są poza możliwością naszej weryfikacji, mamy prawo nie zgadzania się na ingerencję w nasze ciało i eksperymenty, pobieranie naszego materiału genetycznego i przekazanie naszego genomu do bazy danych, pobranego przy okazji „testów” może grozić nam, że jakiś nasz organ przyda się jakiemuś globaliście i dla niego mogą nas pozbawić życia (oczywiście ogłaszając, że to „covid” nas zabił), poza tym nie wiemy czy „testy” nie są okazją do infekowania nas jakąś bronią biologiczną czy trucizną (pamiętajmy o celach Agendy21 i zobowiązaniach depopulacyjnych wynikających z podpisania Agendy2030)”
adres komentarza

„mgrabas, 28 października, 2020 o 5:03 am

gdyby Polacy nie zgadzali się na „testy”, okupant nie miałby pretekstu do ogłaszania „pandemii”, wprowadzania „stref”, wyłączania gospodarki, służby zdrowia, oświaty, kultury, turystyki, izolowania „zarażonych” itd.”
adres komentarza