Jak się zachować gdy ktoś zadzwoni do Ciebie z sanepidu, albo gdy jacyś ludzie w mundurach zapukają do Twoich drzwi?

Może się zdarzyć, że zadzwoni telefon, a w nim usłyszysz głos komunikujący:
Tu Państwowa Inspekcja Sanitarna, czy rozmawiam z panią/panem xxxxx yyyyy?

Jeżeli w panice potwierdzimy, to już pozamiatane, bo mogą nas poinformować o przymusie kwarantanny itp.

Prawidłowa reakcja powinna być mniej więcej taka:

„Być może faktycznie jest pani/pan pracownikiem inspektoratu, ale nie mam tego jak zweryfikować, w związku z czym nie ma takiej możliwości, żebym podała/podał swoje dane osobowe, w tym imię i nazwisko, Pesel, czy adres zamieszkania. Jeżeli ma pani/pan do mnie sprawę służbową, proszę skorzystać z drogi służbowej, czyli wysłać mi pismo, na właściwy adres zamieszkania listem poleconym, za potwierdzeniem odbioru. W ciągu 14 dni od jego odebrania, ustosunkuję się do niego.

 Nie reagujmy na żadne groźby, czy próby zastraszania. Poinformujmy, że rozmowa jest rejestrowana i w przypadku kolejnych gróźb poinformujemy prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa wyłudzenia danych osobowych.

Odbiór decyzji pisemnej pozostawiam Państwu. Nie odbiorę niczego z Sanepidu, bo to na nich spoczywa obowiązek skutecznego doręczenia decyzji, a ja nie mam obowiązku odbierania korespondencji.

 Może się zdarzyć tak, że Policja powiadomiona przez Sanepid odwiedzi Państwa informując, że jesteście na kwarantannie, ponieważ mieliście styczność z kimś, u kogo test wyszedł pozytywnie. Proście o przedstawienie Wam decyzji administracyjnej informującej Was o tym fakcie. Dopóki nie odebraliście oficjalnej decyzji administracyjnej, nikt Wam nie udowodni, że wiedzieliście o tym, ani do niczego nie zmusi. To tak w kontekście absurdalnych działań administracyjno-restrykcyjnych.

NIE OTWIERAJ DRZWI policjantom ani żadnym takim, bo dla nich otwarcie drzwi oznacza Twoją zgodę na ich wejście do mieszkania!