Dobrowolność szczepień w Polsce – Jacek Wilk 04.07.2018

Opublikowany 5 lip 2018

66. posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 4 lipca 2018 roku.

Wystąpienie posła, adwokata, ekonomisty Jacka Wilka http://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_Wilk na temat Obywatelskiej Ustawy Inicjatywnej dotyczącej wprowadzenia dobrowolności szczepień wzorem 20 państw Europy.

http://stopnop.com.pl/obywatelski-projekt-ustawy/

Jedna myśl w temacie “Dobrowolność szczepień w Polsce – Jacek Wilk 04.07.2018

  1. Szczepieniowy przymus – Ks. dr hab. Piotr Kieniewicz

    Opublikowany 13 lip 2018

    Fragment książki: „Bioetyczny labirynt” – Ks. dr hab. Piotr Kieniewicz

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Piotr_Kieniewicz

    W 1796 roku wynaleziono szczepionkę przeciw ospie. W 1882 roku Ludwik Pasteur zaproponował wykorzystanie mikrobów – jak je nazywał – do wywołania efektu obronnego w zainfekowanym wirusem wścieklizny organizmie. Wydawało się wówczas, że otwarty został nowy rozdział w medycynie: rozdział skutecznej, nowoczesnej walki z chorobami zakaźnymi. I rzeczywiście, okazało się, że wiele dotąd nieuleczalnych chorób można leczyć metodą szczepień. Lista chorób, przed którymi można się było w ten sposób zabezpieczyć, szybko rosła. Może nawet – za szybko…

    Ale choć udało się wyeliminować wiele groźnych chorób, wykorzystanie szczepionek w medycynie trudno oceniać jednoznacznie, a to z kilku powodów.

    Po pierwsze, szczepionki nierzadko skonstruowane są w oparciu o zmodyfikowane wirusy, które infekując organizm szczepionej osoby, jednocześnie pozostawiają w niej trwały ślad wykraczający poza przekazaną układowi odpornościowemu informację na temat danej choroby. Innymi słowy, uodparniając na jedno schorzenie, szczepionki przynoszą inne. W niektórych sytuacjach szczepionka powoduje chorobę, przed którą miała zabezpieczyć. W innych – wywołuje alergie, niekiedy dopiero u potomstwa zaszczepionej osoby. W jeszcze innych wypadkach – i są to niezwykle niepokojące informacje odnoszące się nade wszystko do szczepionek skojarzonych, a więc mających uodpornić na kilka chorób naraz – podanie preparatów powoduje poważne skutki uboczne, jak np. autyzm. I jakkolwiek nie są to sytuacje bardzo częste (WHO oficjalnie dementuje te doniesienia), zdarzają się i ich występowanie musi być brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o poddaniu się szczepieniu.

    Powikłania poszczepienne nie są jedynym źródłem niepokoju w odniesieniu do praktyki szczepień. Druga kontrowersja płynie ze sposobu uzyskania materiału wykorzystywanego do produkcji preparatów. Niektóre szczepionki produkowane są bowiem w oparciu o linie komórkowe uzyskane z ciał dzieci zabitych w wyniku aborcji. Na rynku dominują w tej chwili 2 takie linie: WI-38 i MRC-5. Nie można wykluczyć, że są także inne. Jakkolwiek obecnie nie są zabijane kolejne dzieci dla pozyskania materiału biologicznego potrzebnego do produkcji szczepionek, korzystanie z tych linii komórkowych oznacza formalny i materialny współudział w dokonanym przed laty grzechu dzieciobójstwa.

    Obie związane ze stosowaniem szczepień kontrowersje – medyczna i etyczna – powodują, że nie wszyscy są skłonni skorzystać z tej metody profilaktyki. Tym większy opór ma wielu rodziców, którzy z jednej strony nie chcą narażać swoich dzieci na niepotrzebne lub nadmierne ryzyko, a z drugiej nie chcą w żaden sposób być powiązanymi z koszmarem dokonanej przed laty aborcji. Czy ich sprzeciw wobec praktyki szczepień stanowi zagrożenie dla wszystkich? Wbrew pozorom nie, gdyż statystyki dowodzą, że dla skutecznego powstrzymania epidemii wystarczy, gdy ok 75% populacji jest uodporniona na daną chorobę…

    http://pl.radiovaticana.va/storico/2012/07/07/bioetyczny_labirynt_szczepieniowy_przymus/pol-602805

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do mgrabas Anuluj pisanie odpowiedzi